Poród lotosowy, fot. Pixabay.com
Poród lotosowy, fot. Pixabay.com

W ostatnim czasie coraz popularniejszy staje się poród lotosowy. To czerpanie z tradycji i naturalności. Często jest to elementy określonego stylu życia, w którym ważna jest zgodność z naturą. Co oznacza poród lotosowy? Kto najczęściej z tego korzysta?

Kobiety, które chętnie oddają się medytacji, inspirują się buddyzmem i uważnością oraz cenią sobie naturalność często decydują się na poród lotosowy. Na czym polega poród lotosowy i co daje według jego zwolenniczek?

Zacznijmy od odrobiny historii. Za matkę porodu lotosowego uznaje się Claire Lotus Day, nauczycielkę mającą dar jasnowidzenia. Claire Lotus Day była również pielęgniarką, zatem wiedziała, jak sobie poradzić z porodem naturalnym. Miała zapytać lekarzy, po co odcina się pępowinę, a gdy ci nie znali odpowiedzi, ktoś podsunął jej książkę o szympansach. Tam zapisane było to, że szympansy nie odcinają pępowiny swoim dzieciom, ta odpada samoistnie. Skąd w ogóle u Claire Lotus Day pytanie o pępowinę? Kobieta miała oprócz jasnowidzenia także zdolność widzenia aury. U pacjentów będących w złym stanie widziała coś na kształt przeciętej pępowiny. Claire Lotus Day postanowiła sprawdzić na sobie i swoim dziecku, co się stanie, gdy poczeka, aż pępowina odpadnie sama. Według jej relacji aura jej dziecka nasycała się energią życiową.

Kolejną promotorką porodu lotosowego była Shivam Rachana, która napisała książkę pt. „Narodziny w nowym świetle. Poród lotosowy”. Dzisiaj z porodu lotosowego często korzystają kobiety, które oddają się medytacji, jeżdżą na festiwale promujące świadomość i duchowość, a także zgłębiają, czym jest uważność i połączenie ze Źródłem.

Poród lotosowy zazwyczaj odbywa się w domu, fot. Pixabay.com
Poród lotosowy zazwyczaj odbywa się w domu, fot. Pixabay.com

Na czym polega poród lotosowy?

Podsumowując to, o czym mówiła Claire Lotus Day, a następnie opisywała Shivam Rachana, poród lotosowy sprowadza się do kilku ważnych elementów i zasad:

  • pępowiny się nie odcina, odpada sama, może nastąpić to po 3-10 dniach
  • łożysko się konserwuje i trzyma w pobliżu dziecka, niektórzy po upływie czasu je zjadają (łożysko przechowywane jest w misce w roztworze z soli fizjologicznej)
  • matka i dziecko nie przyjmują przez jakiś czas odwiedzin, mając czas wyłącznie dla siebie, umacniają swoją więź, a matka może się wyciszyć po tak trudnym dla niej przeżyciu

Ciekawostką jest fakt, że Aborygeni także nie przecinają pępowiny swoim dzieciom, odpada ona samoistnie.

Poród lotosowy. Zalety

Według matek porodu lotosowego, a także wielu zwolenniczek tego rodzaju porodu, mających to właśnie doświadczenie, poród lotosowy ma następujące zalety:

  • dzieci są bardziej odporne na choroby
  • dzieci mają większą siłę życiową, dzięki nasyconej energią życiową aurze
  • dzieci rzadziej odczuwają lęk i niepokój
  • dzieci odznaczają się spokojem, ale też pewnością siebie i swego rodzaju łagodnością i wrażliwością na naturę

Zobacz też: Wolne szkoły. Co to takiego i czy warto wysłać dziecko do takiej szkoły?

Według lekarzy poród lotosowy nie niesie raczej żadnych korzyści, wielu jest bardzo sceptycznych wobec tej metody. Nie ma tu bowiem opieki medycznej w razie, gdyby coś się stało w czasie porodu. Oprócz tego lekarze twierdzą, że poród lotosowy wcale nie jest do końca zgodny z naturą, ponieważ większość zwierząt przegryza pępowinę.

Ponadto pozostawienie łożyska może przyczynić się do rozwinięcia się infekcji bakteryjnej. Można zgodzić się natomiast z tym, że późniejsze odcięcie pępowiny może prowadzić do wzrostu poziomu erytrocytów, hematokrytu, żelaza we krwi i zmniejszenia ryzyka wystąpienia anemii. Z drugiej strony, wzrasta również poziom bilirubiny i problemów z oddychaniem.

Zobacz też:

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here