Proszek to wcale nie najstarszy środek do prania, kiedyś prano zwykłym szarym mydłem, ale też są nowsze i… skuteczniejsze. Oczywiście, wszystko ma swoje wady i zalety. Sprawdź, co lepiej wybrać: proszek czy kapsułki do prania.
Każdy chce, by pranie było świeże i czyste. Najlepiej jeszcze, by środki zostawiały na nim piękny zapach. Niestety, nie wszystko da się osiągnąć przy tradycyjnych metodach. Aż trudno wyobrazić sobie, że kiedyś do prania używano tylko i wyłącznie mydła, a prano na tarce.
Zobacz też: Jak sprać trudne plamy? Sposoby na plamy po winie i owocach
Zobacz, jaka jest różnica między proszkiem a kapsułkami do prania.
Proszek do prania. Wady i zalety
Największą zaletą proszku do prania jest to, że jest tani i prosty w użyciu. Wystarcza na kilkanaście lub kilkadziesiąt prań, a cena jednego, gdy sobie wszystko przeliczymy to… kilkadziesiąt groszy.
Czy jest skuteczny? Różnie z tym bywa. Niektóre proszki mogą się zbrylać, inne zostawiać drobinki na ubraniu i nie spłukiwać się do końca. Jeżeli wybierzemy dobry proszek, to oczywiście takich problemów nie będzie.
W przypadku stosowania proszku do prania ładny zapach uzyskamy tylko wtedy, gdy będziemy dodatkowo stosować płyn do płukania tkanin. Zaleca się to też zresztą ze względów praktycznych.
Mówi się jednak, że skuteczniejsze są kapsułki do prania.
Kapsułki do prania. Wady i zalety
To rzeczywiście bardzo skuteczny środek piorący, który całkowicie się rozpuszcza i nie pozostawia śladów. Ponadto niektórzy producenci dodają do kapsułek piękne aromaty – tak, że pranie jest nie tylko czyste i świeże, ale również, a może przede wszystkim pachnące. Takiego zapachu w żadnym razie nie pozostawi nawet najlepszy proszek.
Natomiast największą wadą kapsułek do prania jest ich cena. Za jedno małe pudełko kapsułek do prania zapłacimy od kilkunastu do dwudziestu kilku złotych. Oznacza to, że cena jednego prania to złotówka albo nawet więcej.
Odczujemy więc różnicę w portfelu. Niektórzy twierdzą, że kapsułki mogą być nieco mniej skuteczne przy wywabianiu plam niż proszek.
Innym sposobem oprócz kapsułek i proszku do prania jest żel do prania (uwaga, chodzi nie o płyn do płukania tkanin, a o żel do prania). Wiele blogerek opisuje jednak niezbyt dobre doświadczenia z żelami do prania. Albo materiały doszczętnie blakły, albo w miejscu wylania żelu tworzyła się plama. Oczywiście, nie musi tak być w przypadku każdego produktu.
Jeszcze innym sposobem, chociaż niezbyt modnym w Polsce, są orzechy piorące. Za granicą orzechy cieszą się bardzo dużym powodzeniem, ponieważ jest to naturalny środek piorący. Orzechy, które stosowane są do prania, rosną w Indiach i Nepalu. To łupiny tych orzechów zawierają saponinę – substancję, która wykazuje właściwości piorące. Jak używa się orzechów piorących? Kilka łupin wkłada się do bawełnianego woreczka, po czym wrzuca do pralki jak kapsułkę do prania. Zaleca się również, by łupiny dodatkowo pokruszyć, wówczas wzmocnimy działanie saponiny. I pomyśleć, że to wszystko naturalne… A naturalne środki do higieny i prania to najbezpieczniejsze środki. Jest też najmniejsze ryzyko, że jakaś substancja będzie nas uczulać.
Oczywiście, orzechy piorące mają też swoją cenę. Kilogram kosztuje około 30 złotych. Paczka orzechów piorących jest więc zdecydowanie droższa niż nawet kapsułki do prania.
Powstaje jednak pytanie, na czym nam zależy: czy na zwykłym praniu, czy też na pachnących ubraniach?
Wybór należy do Was.
Zobacz też:
